Początek prawie każdego związku cechuje się motylami w brzuchu, myślami pełnymi drugiej osoby, euforią i poczuciem szczęścia. Jednak z czasem etap zakochania zaczyna blednąć – przyzwyczajamy się do siebie, dostrzegamy wady naszej połówki, pojawiają się różnice zdań.
W jednej relacji następuje to dość późno, w innej wcześniej. Czasami to przejście jest zauważalne wręcz namacalnie, bywa i tak, że ciężko dostrzec różnicę. To normalne. Jednak w życiu każdego związku nadchodzi taki czas, kiedy trzeba podjąć wysiłek. Wysiłek, by poznać ukochanego człowieka jeszcze bardziej. By nauczyć się jego pojmowania świata. By odkryć, kiedy czuje się najbardziej kochany.
Bo każdy z nas potrzebuje czego innego. Wyrażenia afirmatywne, dobry czas, przyjmowanie podarunków, drobne przysługi, dotyk. To właśnie one stanowią 5 języków miłości – jak nazwał je ich odkrywca Gary Chapman.
Wyrażenia afirmatywne
Osoby, dla których jest to ojczysty język miłości:
- lubią dostawać pełne uczuć maile i smsy,
- potrzebują być często zapewniane o miłości,
- czują się kochane, gdy słyszą komplementy,
- chciałyby być bardziej zachęcane do różnych przedsięwzięć,
- długo zostaje w nich werbalne wsparcie,
- starają się doceniać słowami ukochanego/ukochaną.
Jak można rozwijać w sobie umiejętność mówienia tym językiem?
Jednym ze sposobów jest spisywanie na kartce (w notatniku) wszystkich dobrych rzeczy o drugiej osobie. Następnie wykorzystanie takiej listy do prawienia komplementów lub stworzenia romantycznego listu (maila, smsa).
Dobry czas
Osoby, dla których jest to ojczysty język miłości:
- lubią spędzać czas sam na sam z ukochanym/ukochaną,
- chciałyby spędzać razem więcej czasu,
- cieszą się ze wspólnych wyjść – nawet do sklepu,
- w trakcie rozmowy potrzebują pełnego skupienia drugiej osoby,
- marzą o tym, by ukochany/ukochana lubiła wspólne wyjścia tak samo jak one,
- lubią podróżować we dwoje.
Jak można rozwijać w sobie umiejętność mówienia tym językiem?
Jednym ze sposobów jest wprowadzenie zwyczaju, na przykład krótkiej rozmowy przy herbacie każdego dnia/przy każdym spotkaniu.
Przyjmowanie podarunków
Osoby, dla których jest to ojczysty język miłości:
- chciałyby dostawać prezenty bez okazji,
- lubią, gdy ukochany/ukochana przywozi prezenty z wyjazdów,
- czują się kochane, gdy dostają prezenty,
- chciałyby dostawać drobne, ale przemyślane podarki,
- nie mogą się doczekać, co dostaną na urodziny,
- chciałyby być częściej zaskakiwane prezentami.
Jak można rozwijać w sobie umiejętność mówienia tym językiem?
Jeśli często w głowie pojawia się pustka, gdy nadchodzi czas na kupienie prezentu, można przygotować się do tego wcześniej. Wystarczy zapisywać w telefonie/na kartce wszystko, co chciałaby dostać druga osoba, gdy o tym mówi.
Drobne przysługi
Osoby, dla których jest to ojczysty język miłości:
- czują się kochane, gdy są wręczane w obowiązkach domowych,
- chciałyby, aby druga osoba sama wykonała jakąś pracę domową,
- lubią, gdy im się pomaga w sprzątaniu bez pytania,
- chciałyby, aby ukochany/ukochana robiły dla nich coś miłego,
- lubią, gdy pomaga im się w tym, czego nie lubią robić.
Jak można rozwijać w sobie umiejętność mówienia tym językiem?
Wystarczy wyręczyć ukochaną osobę w jakimś obowiązku, zwłaszcza gdy jest zmęczona lub smutna.
Dotyk
Osoby, dla których jest to ojczysty język miłości:
- chciałyby być częściej przytulane,
- lubią być dotykane,
- lubią trzymać się za ręce,
- lubią siedzieć blisko ukochanej osoby,
- nigdy nie mają dość całusów.
Jak można rozwijać w sobie umiejętność mówienia tym językiem?
Ciekawym doświadczeniem jest trzymanie się za ręce w trakcie wspólnej modlitwy.
To już wszystkie języki miłości, jednak warto zdać sobie sprawę z tego, że mogą one występować w różnych kombinacjach i w wielorakich dialektach. W końcu każdy z nas jest wyjątkowy. 🙂
Jak można określić swój język miłości?
Jeśli po przeczytaniu tego wpisu nadal nie do końca wiesz, który z języków jest Twoim własnym, możesz rozwiązać specjalny test. W celu poszerzenia swojej wiedzy i umiejętności zachęcam również do przeczytania książki „5 języków miłości”. Aktualnie występują dwa jej wydania – starsza (zdjęcie w tytule posta) i nowsza (zdjęcie poniżej). Różnią się jedynie okładką, treść jest taka sama.