Przygotowując się do ślubu, można natknąć się na multum inspiracji – od wzoru zaproszeń, przez sposób dekoracji kościoła i sali weselnej po smak tortu. Pomysły na zwiększenie zewnętrznego piękna tego dnia są łatwo dostępne – nie trzeba ich nawet za bardzo szukać. Dużo trudniej jest jednak znaleźć inspiracje w temacie duchowego przeżycia sakramentu małżeństwa.
Zdając sobie z tego sprawę, postanowiłam zebrać wszystkie odkryte przeze mnie koncepcje. Początkowo myślałam nad serią postów tematycznych w mediach społecznościowych. Jednak, gdy ujrzałam ogrom treści, które chciałabym przekazać, zarzuciłam ten pomysł. W taki oto sposób powstał ebook „Ślub świadectwem miłości i wiary”.
Co znajdziesz w ebooku?
Przede wszystkim – inspiracje, aby dzień ślubu był pełen duchowych przeżyć. Niektóre z rozwiązań – jak na przykład zaproszenia – dotyczą co prawda zewnętrznej otoczki wydarzenia, ale mogą stać się również przestrzenią do zaangażowania gości w modlitwę.
W ebooku znajdziesz również przykłady na formację przygotowującą do Sakramentu Miłości. Odnoszę się do notesów dla narzeczonych, wspominam również o nowennie czy triduum przedślubnym.
Wszystkie te pomysły zostały poparte moimi doświadczeniami, Z tego powodu, oprócz samych koncepcji, ebook zawiera również ich realizację, czyli trochę prywaty z mojego ślubu. 🙂
„Ślub świadectwem miłości i wiary” można pobrać tutaj. Owocnej lektury!
PS Jestem bardzo ciekawa Twoich wrażeń. 🙂
Nie miałam jeszcze okazji wczytać się od deski do deski, ale już widzę, że nasze podejście do okresu narzeczeństwa jest bardzo podobne. My z narzeczonym jeszcze mamy 10 słodkich miesięcy do słodkiego małżeństwa, ale na pewno wykorzystamy ebook 🙂
A masz może gdzieś listę z cytatami z Pisma Świętego lub tymi Joanny Beretty Moli? 🙂 Byłoby super, jeśli zechciałabyś się podzielić 🙂
Dziękuję za komentarz. 🙂 Oto link do cytatów biblijnych, które wykorzystałam przy słoiczkach z podziękowaniami.
Wszystkiego dobrego na najbliższe miesiące! 🙂
Bardzo pięknie 🙂 widzę, że zawieraliście Sakrament Małżeństwa tydzień przed nami! Mój mąż i ją też chcieliśmy możliwie najlepiej przeżyć czas narzeczeństwa i przygotować dzień ślubu tak, by ta ceremonia była ewengelizująca 🙂 dobrze, że o tym piszesz. Jeśli mogę, to podzielę się jeszcze kilkoma naszymi pomysłami, które z perspektywy czasu widzę, że były bardzo trafne 😉
1. Kurs przedmałżeński. Wiadomo, można wybrać parafialny, taki na jeden weekend itp., ale wtedy ciężko oczekiwać niesmowitości 😉 My wybraliśmy kurs w duszpasterstwie akademickim, trwający co prawda 7 tygodni + wyjazdowe Dialogi dla narzeczonych, ale uważamy, że to była świetna decyzja 😉
2. Liturgia ślubna oferuje nam dużo rzeczy, które można wybrać wg własnego uznania – nie tylko dotyczy to Liturgii Słowa, warto się zapoznać z możliwościami – to bardzo piękne teksty.
3. Znajomych/rodzinę można też zaangażować w służbę ołtarza. Z doświadczenia wiem, że ludzie cieszą się na takie prośby, jeśli są ministrantami/lektorami/ceremoniarzami i „znają się na rzeczy” 😉 warto wtedy wyznaczyć jedną osobę, która będzie ogarniała tą kwestię, powie każdemu wcześniej co i jak albo zrobi wcześniej próbę.
4. Pieśni mszalne – super sprawa, ale nie zgodzę się z tym, co napisałaś. Podobnie jak z modlitwą powszechną, przy doborze pieśni Kościół daje nam ściśłe wytyczne dotyczące tego, jakie utwory mogą być wykonane podczas Liturgii (pieśni, te dostępne w zatwierdzonych śpiewnikach kościelnych), a jakie nie (tzw. piosenki). Tak jak żadna Msza nie należy do kapłana, który ją odprawia, tak Msza ślubna nie należy do nowożeńców, dlatego nie ma tam miejsca na moje „widzimisie”, chyba, że jest ono ważniejsze dla mnie niż posłuszeństwo Kościołowi. Boli mnie kiedy słyszę, że ludzie chcą, aby grać na ślubie Hallelujah Cohena, ‚Przyjaciela mam’, czy inne piosenki, tym bardziej jeśli Księża na to pozwalają. Myślę, że kiepsko zaczynać swoją drogę małżeńską od pokazania wszystkim, że mój pomysł jest ważniejszy od tego co mówi Kościół. Papież Benedykt napisał, że piekna Liturgia sama w sobie ewangelizuje. Nie trzeba nic dokładać, tylko zaufać – to wystarczy 😉
5. Widzieliśmy pewien dysonans w tym, by po przepięknej Mszy Świętej dojechać na salę i zacząć ‚typowe polskie wesele’ 😉 m.in. dla tego zdecydowaliśmy się na wesele bez alkoholu. Trochę się martwiliśmy, jak to wyjdzie, nasi goście podchodzili do sprawi nieufnie, ale ostatecznie wszyscy świetnie się bawili, wiele osób było w szoku, „że tak można”. Słyszałam też o pomysłach, by było tylko wino – jest to też jakiś pomysł 😉
Pozdrawiam
Dziękuję za tak obszerne – a co najważniejsze cenne wskazówki – dla przyszłych małżonków. 🙂
Niech korzystają nie tylko z mojego doświadczenia. 😉
Jak można pobrać tego ebooka?😇 nie widzę żadnego linka 😞🙈 bardzo proszę o pomoc bo czuje, że to będzie super sprawa😍
Już znalazłam!❤️
Droga Julio,
cieszę się, że udało Ci się znaleźć. Na wszelki wypadek raz jeszcze wrzucam link: link do ebooka.
Przyjemnej lektury i szukania inspiracji! 🙂
Zostało nam 4 miesiące do najważniejszego dnia w naszym życiu sakramentu małżeństwa .
Dziękuję za cenne wskazówki .
W jaki sposób mogę pobrać ten ebook ?
Wszystkiego dobrego na ten czas! 🙂
Ebook jest do pobrania pod linkiem: pobieram ebooka.