Do dzisiaj z sentymentem wspominam naszą sesję narzeczeńską. Dwa dni przed ślubem przyjaciółka zabrała nas nad pobliski zalew, gdzie spędziliśmy romantyczne chwile (co było na wagę złota wśród chaosu przygotowań ;)) oraz zyskaliśmy pamiątkę na całe życie.
- Czy warto skorzystać z sesji narzeczeńskiej?
- Kiedy jest najlepszy czas na sesję narzeczeńską?
- Gdzie można zrealizować sesję narzeczeńską?
Na te i kilka innych pytań odpowiada Bartek Wyrobek – fotograf ślubny ze Śląska. A ja – pomiędzy profesjonalnymi odpowiedziami w temacie sesji narzeczeńskiej – dzielę się swoimi doświadczeniami i przemyśleniami (więcej o narzeczeńskich pomysłach pisałam w bezpłatnym ebooku ślubnych inspiracji).
Wszystkie zdjęcia z sesji narzeczeńskiej umieszczone w tym artykule są autorstwa Bartka Wyrobka. Jeśli uznasz, że to coś dla Ciebie, na końcu artykułu znajdziesz propozycję darmowej sesji narzeczeńskiej na Śląsku.
Co to jest sesja narzeczeńska?
BW: Pewnie kojarzycie, czym jest ślubna sesja zdjęciowa. To zdjęcia pary młodej w ślubnych strojach, najczęściej w plenerze: w malowniczych zakątkach gór, łąk, pól i lasów lub w mieście czy w ruinach albo pod salą weselną w dniu ślubu.
A czym jest sesja narzeczeńska?
To zdjęcia pary zaręczonych zakochańców w strojach nieślubnych. Z definicji sesja narzeczeńska odbywa się przed ślubem – nierzadko kilka miesięcy wcześniej, tuż po zaręczynach. Która para nie chciałaby pamiątkowych zdjęć z sesji, powstających w tak radosnym czasie jak początek narzeczeństwa? 🙂
Jak wygląda sesja narzeczeńska?
Sesja narzeczeńska czasami obejmuje hobby pary, np. sesja na skałkach, jeśli narzeczeni się wspinają, albo na plaży, jeśli lubią morze. Realizowałem też sesję narzeczeńską, podczas której narzeczeni przebrali się za pszczółki, bo mają takiego hopla i uwielbiają te owady! To dopiero był odlot!
O: Dla mnie sesja narzeczeńska to przede wszystkim świetna okazja do celebrowania czasu przygotowań do ślubu i wyjątkowa pamiątka na całe życie.
Sesja narzeczeńska – czy warto?
BW: No jasne, że warto zdecydować się na sesję narzeczeńską. Narzeczeństwo to czas w którym uczucia są bardzo żywe i gorące. Kiedy ona cieszy się, że on traktuje ją poważnie i chce z nią się związać do końca życia. A on jest dumny, że został przyjęty jako narzeczony.
Narzeczeństwo to jeden z najpiękniejszych okresów w życiu i warto go zapamiętać na zawsze. Ten początkowy etap miłości, daje niezwykłe okazje do zrobienia razem czegoś niecodziennego, np. oryginalnej sesji narzeczeńskiej. Wielu facetów jest skłonnych zgodzić się na wiele dla swych ukochanych… a już kilka miesięcy później może być z tym trudniej. Dziewczyny – korzystajcie i poznawajcie też swoich mężczyzn. Zawsze możecie jeszcze na tym etapie… same wiecie co. 😉
O: Zdecydowanie tak! Warto zdecydować się na sesję narzeczeńską. Narzeczonymi już więcej nie będziecie, dlatego warto uwiecznić ten etap Waszej znajomości, by mieć namacalny punkt odniesienia do wspomnień.
Sesja narzeczeńska – obawy. Czy naprawdę warto?
BW: Sesja narzeczeńska bywa pewnym wyzwaniem, wiele par się jej trochę obawia. Bo nie wiedzą co zrobić, jak to wyjdzie, jak się zachować. Bo nigdy nie mieli wspólnych zdjęć. Bo się trochę wstydzą. Bo… nie wierzą, że mogą pięknie wyjść na zdjęciach.
Znajome obawy…? Warto się z nimi rozprawić jeszcze przed ślubem. Zrealizowanie sesji narzeczeńskiej pomoże rozładować napięcia związane z obecnością fotografa i byciem fotografowanymi. A to odejmie Wam niepotrzebnego stresu, wprowadzając dodatkową dawkę pokoju i radości w dniu ślubu.
O: Mniej stresu w dniu ślubu jest na wagę złota! I tak będziecie mieli go sporo – składanie przysięgi przed wypełnionym gośćmi kościołem, pierwszy taniec, podjęcie życiowej i nieodwracalnej decyzji…
Dlaczego warto zdecydować się na sesję narzeczeńską?
BW: Warto zdecydować się na sesję narzeczeńską, gdyż jest ona miarodajną namiastką doświadczeń i współpracy z fotografem w dniu ślubu. Jeśli będzie przyjemnie i miło, spotkacie się ze zrozumieniem, a fotki okażą się piękne i będą gotowe wtedy kiedy fotograf obiecał (a nie tydzień później) w kolorach i jakości, jaką widać na jego stronie – to możecie spać spokojnie!
Pary, którym robiłem zdjęcia narzeczeńskie, nie pytają w dniu ślubu, czy zdjęcia „wychodzą” – w zasadzie to mnie jako fotografa w ogóle nie zauważają. Cieszą się tym dniem, tańczą, wzruszają – mając pewność, że skoro sesja narzeczeńska wyszła fajnie, to mogą w pełni zaufać fotografowi ślubnemu.
Sesja narzeczeńska ma jeszcze jedną wielką zaletę, która sprawia, że warto się na nią zdecydować. Jeśli sesja narzeczeńska wypadła dobrze, zadowolona para młoda chętnie chwali się zdjęciami wśród rodziny i znajomych jeszcze przed ślubem. Dzięki temu goście weselni już wiedzą, że fotograf ślubny mówił to czy tamto, można się z nim dogadać, jest normalnym człowiekiem – że nie wprowadza napięcia, ale je redukuje. Taka atmosfera rozlewa się na bliskich, co sprawia, że nie tylko młodej parze, ale i rodzinie łatwiej współpracuje się z fotografem. Dzięki czemu mogą powstać jeszcze lepsze zdjęcia ślubne!
Nieudana sesja narzeczeńska
BW: A jeśli fotograf już w trakcie sesji narzeczeńskiej nie spełnia waszych oczekiwań, jest człowiekiem zamkniętym, mrukliwym, trudnym w kontakcie – to też super! Po takiej sesji narzeczeńskiej można mu podziękować i poszukać dobrego specjalisty do ślubnego reportażu.
Jak wiele par młodych – niezadowolonych ze swoich zdjęć ślubnych – spotkałem do tej pory! Żadna z nich nie sprawdziła wcześniej fotografa ślubnego w praktyce, np. podczas sesji narzeczeńskiej. Potem zwracały się do mnie o piękną sesję ślubną plenerową… ale to już nie to samo.
O: Zdecydowanie się zgadzam! Dzień ślubu jest tylko raz w życiu. Tych emocji i przeżyć nie da się później odtworzyć – nawet podczas najwspanialszej sesji ślubnej w plenerze. 🙁
Kiedy sesja narzeczeńska?
BW: Najlepiej, by sesja narzeczeńska odbyła się jak najwcześniej po wstępnym wyborze fotografa ślubnego. Wtedy, jeśli okaże się, że zdjęcia albo atmosfera podczas sesji narzeczeńskiej nie były odpowiednie – można fotografa z łatwością zmienić.
Jeśli zdecydujecie się na sesję narzeczeńską niedługo przed ślubem – w przypadku niezadowalających efektów – dużo trudniej jest zmienić fotografa ślubnego, a może to być wręcz niemożliwe.
W ogóle najbardziej optymalnym terminem na sesję narzeczeńską jest czas, zanim zdecydujecie się na fotografa ślubnego. Po co kupować kota w worku? Sesja narzeczeńska to idealny sposób, by sprawdzić, czy to co widać w portfolio fotografa ma odzwierciedlenie przy współpracy z Wami.
O: Na podstawie mojego doświadczenia, polecam też (dodatkową) sesję narzeczeńską tuż przed ślubem. Pomaga wtedy uwiecznić ostatnie chwile narzeczeństwa i oderwać się – choć na chwilę – od chaosu przygotowań.
Sesja narzeczeńska lato
BW: Sesje narzeczeńskie latem mają ogromną zaletę związaną ze strojem. Można się ubrać lekko (np. w sukienkę) – jest bardzo przyjemnie, ciepło. Lato to na pewno najwygodniejszy czas do sesji narzeczeńskiej z powodu temperatury, szczególnie dla zmarzluchów. Lato to czas pięknych zachodów słońca, długich wakacyjnych dni i relaksu. Sesja narzeczeńska latem to dobry pomysł, jednak pod warunkiem, że ślub za rok – a nie lada moment.
Sesja narzeczeńska wiosna
BW: Wiosenne sesje narzeczeńskie dzielą się na 2 zupełnie różne okresy. Przedwiośnie bez liści, z uśpioną jeszcze naturą w marcu i kwietniu. Wtedy do sesji narzeczeńskiej (przed)wiosną potrzeba naprawdę dobrego fotografa, który potrafi – w trudnych warunkach, kiedy jeszcze jest chłodno, ale zwykle nie ma śniegu – coś fajnego zrobić. No i jest dość zimno, w zasadzie to nie wiadomo jak się ubrać i nieraz jest kłopot z pogodą.
Za to majowe sesje wiosenne dla narzeczonych charakteryzują się soczystymi kolorami. Czy to zielenią liści młodych brzózek, czy kwiatami, których wtedy pełno. To niezwykle piękne i wdzięczne tło do zdjęć podczas wiosennej sesji narzeczeńskiej – nadaje życia i energii. Temperatura też zwykle jest optymalna i przyjemna. Łatwiej trafić w ciepły, słoneczny dzień na romantyczne zdjęcia narzeczeńskie.
Sesja narzeczeńska jesień
BW: Jesienne sesje narzeczeńskie mają klimat kolorowych liści, pastelowych kolorów, spokoju i relaksu. Fakt, zwykle trzeba się cieplej ubrać, bo to już październik czy listopad. Czasami trochę wieje, ale to też ma swój klimat – zwłaszcza, kiedy para więcej się przytula, by dogrzać się w trakcie jesiennej sesji narzeczeńskiej.
Sesja narzeczeńska zima
BW: Jeśli lubicie śnieg, sporty zimowe takie jak narty czy snowboard, to sesja narzeczeńska zimą będzie wręcz idealna. W Polsce rzadko śnieg leży przez całą zimę – no chyba, że w górach. Dlatego można umówić się na zimową sesję narzeczeńską, kiedy spadnie śnieg lub wyjechać w góry, np. na okoliczny stok.
Sesja narzeczeńska zachód słońca
BW: Sesje narzeczeńskie mają taką zaletę, że można wybrać niemal dowolną porę dnia i umówić się, kiedy pogoda będzie sprzyjać pięknym zdjęciom. Przykładowo na dzień, w którym zapowiadany jest piękny zachód słońca. Można to odczytać z szczegółowych prognoz i dość często udaje się trafić. A dobry zachód słońca daje niesamowitą okazję do wyjątkowo romantycznych zdjęć narzeczeńskich.
Sesja narzeczeńska jako podziękowanie dla rodziców
BW: Co ma wspólnego sesja narzeczeńska z podziękowaniami dla rodziców podczas ślubu? Sesja narzeczeńska może mieć dużą rolę do odegrania podczas podziękowań dla rodziców, jeśli podarujecie im swoje zdjęcie w dniu ślubu. A takie wspólne zdjęcie może powstać właśnie podczas sesji narzeczeńskiej. Mam pary, które przychodzą już z takim pomysłem i nawet wiedzą, jak takie zdjęcie ma wyglądać. Wtedy sesja narzeczeńska ma też konkretny i wymierny cel – nie tylko uwiecznić łączące Was emocje i uczucia, ale i stworzyć pamiątkowy wspólny portret dla rodziców.
O: My też wykorzystaliśmy ten trik na naszym ślubie. Nasi rodzice dostali od nas w podziękowaniu grafikę z naszym zdjęciem – co prawda nie z sesji narzeczeńskiej (bo była za późno ;)). Ale u Was może być to lepiej dograne – zapewne macie jeszcze czas.
Nietypowa sesja narzeczeńska
O: Czym wyróżnia się oryginalna sesja narzeczeńska? Jest inna niż ta… typowa. 🙂
BW: Typowa sesja narzeczeńska często wygląda tak, że przychodzą narzeczeni i oni nie wiedzą, jak będzie wyglądać sesja. Jest im obojętne, gdzie zrobimy zdjęcia – ważne, żeby je zrealizować i zapomnieć o nich jak najszybciej.
Jednak po chwili rozmowy dowiaduję się, co ich kręci, co dla nich ważne, jakie mają hobby. Wspólnie zastanawiamy się, czy da się to wpleść w sesję narzeczeńską albo tę poślubną. Dlatego zazwyczaj rozmawiam o tym z parą jeszcze przez telefon, zanim umówimy się na zdjęcia, aby było wiadomo, gdzie i kiedy, i jak. 😉
Pamiętam narzeczonych, do których pojechałem na nietypową sesję narzeczeńską aż do Irlandii, choć ślub odbywał się w Polsce. Było to dla nich ważne, bo tam mieszkali, mieli psa, spędzili już kilka lat. Chcieli ten kawałek życia na obczyźnie udokumentować w postaci oryginalnej sesji narzeczeńskiej. Więc mnie zaprosili do siebie. Byliśmy na klifach, na korcie tenisowym, i paru innych bliskich im miejscach. To był ich świat.
Ale nietypowa sesja narzeczeńska nie musi być odbywać się za granicą. Oryginalnym miejscem na sesję narzeczeńską może być Wasz park, gdzie chodzicie na spacery. Albo restauracja, w której się zaręczyliście. Albo ukochane góry, w których spędzacie każdą wolną chwilę. Każdy czuje się najlepiej w swoim otoczeniu. I to otoczenie o nim wiele mówi – także w trakcie nietypowej sesji narzeczeńskiej.
W moim odczuciu wyjątkowość czy oryginalność sesji narzeczeńskiej nie polega na szukaniu odlotowych miejsc, póz czy strojów. Polega na pokazaniu kim jesteście Wy. Bo każdy jest wyjątkowy. Jacy jesteście, co lubicie. Najlepiej w miejscach dla Was ważnych.
Tylko, że taka oryginalna sesja narzeczeńska jest trudna. Wymaga otwarcia się, szczerości, akceptacji fotografa ślubnego. Jednak tylko w takich warunkach jest szansa na bliskość i autentyczne zdjęcia – absolutnie nietypowe.
Sesja narzeczeńska – jak się przygotować?
BW: W przygotowaniach do sesji narzeczeńskiej najważniejsza jest wcześniejsza rozmowa o tym, co lubicie i kim jesteście. Do tego fotograf ślubny może dopasować miejsce i czas sesji. Realizowałem sesję narzeczeńską Martyny i Bartka, którzy mieszkają na północy Polski – na przeciwległym końcu kraju w stosunku do moich stron. Jednak okazało się, że oboje kochają snowboard i tak się też poznali. Dlatego przygotowując sesję narzeczeńską wybraliśmy… czas, kiedy przyjechali na południe Polski – w góry na deski.
Pamiętam też Basię i Pawła, którzy przed ślubem mieszkali daleko od siebie. Paweł pracował w innym kraju, więc ich spotkania nie były częste. Przygotowując sesję narzeczeńską umówiliśmy się na zdjęcia na Podhalu z widokiem na Tatry – kiedy to pojechali na wspólny wyjazd niedługo przed ślubem.
Wielu parom robię zdjęcia u mnie pod domem, albo nieopodal w lesie czy nad stawem. Wtedy – w ramach przygotowania do sesji narzeczeńskiej – ubierają się odpowiednio. Np. jeśli chcą zdjęcie dla rodziców na podziękowanie w dniu ślubu, to bardziej elegancko. Niektóre pary mają po prostu dwa komplety ubrań – jeden do zdjęcia z sesji narzeczeńskiej dla rodziców, a drugi na luzie – tak jak lubią.
W skrócie – przygotowanie do sesji narzeczeńskiej to przede wszystkim rozmowa (aby rozeznać, jaka ma być sesja, jaki jest jej cel) oraz dobranie elementów pod jej realizację.
O: W kontekście przygotowań do sesji narzeczeńskiej, wspomniałabym jeszcze o Waszym samopoczuciu. Wyśpijcie się, najedzcie (mój mąż doceniłby tę uwagę ;)), może pójdźcie wcześniej na krótki spacer we dwoje? W końcu to Wasza relacja będzie grać pierwsze skrzypce w trakcie całej sesji narzeczeńskiej.
Co ubrać na sesję narzeczeńską?
BW: Na sesję narzeczeńską trzeba ubrać to, co pozwala osiągnąć jej cel. 🙂 Jeśli są nim zdjęcia dla rodziców, to raczej elegancko. Jeśli tylko dla Was, to dokładnie tak jak lubicie.
Jeśli jest zimno i pełno śniegu, to na sesję narzeczeńską trzeba się ubrać ciepło i nie ma innej opcji. Jeśli jest lato… to można poszaleć. Chociaż jeszcze nie miałem okazji fotografować narzeczonych ubranych w stroje kąpielowe. 😉
O: Na naszą sesję narzeczeńską ubrałam się tak, by czuć się komfortowo. Nie chciałam „na siłę” przebierać się w sukienkę, postawiłam na bluzkę, w której mi do twarzy.
Sesja narzeczeńska akcesoria
BW: Nie jestem fanem gadżetów i rekwizytów na sesji narzeczeńskiej – typu stara walizka, kieliszki do szampana i kocyk. Najlepszymi akcesoriami są przedmioty związane z Wami, Waszym hobby.
Idealnym rekwizytem do sesji narzeczeńskiej jest np. pierścionek zaręczynowy. Bardzo ważny detal. Moja żona straciła swój pierścionek zaręczynowy podczas wspinaczki na skałkach w Jurze. I nawet zdjęcia nie ma – bo nie zrobiliśmy. A fotografowane przeze mnie pary takowe mają – nie tylko z sesji narzeczeńskiej.
Jakie inne rekwizyty fajnie wyglądają na sesji narzeczeńskiej?
Jeśli lubicie rowery to czemu nie wziąć ich na sesję? Albo wręcz zrobić sesję w miejscu, gdzie najczęściej na tych rowerach jeździcie?
Rekwizyty na sesji narzeczeńskiej
Wydumane rekwizyty, wymyślone przez fotografa tylko zaciemniają obraz i przeszkadzają w trakcie sesji narzeczeńskiej, wtłaczając parę w jakieś dziwne i nieprawdziwe role. Nie o to chodzi.
O: Na naszej sesji narzeczeńskiej mieliśmy mało akcesoriów. Uroku zdjęciom dodawał wianek na mojej głowie (tak w nawiązaniu do tego, który miałam później na ślubie) czy bukiet zerwanych po drodze kwiatów.
Inne „akcesoria” na sesję narzeczeńską
Sesja narzeczeńska z końmi
BW: Niedaleko od mojego domu, dosłownie za płotem znajduje się pastwisko, na którym pasą się konie. Czasami, gdy zabieram tam narzeczonych konie dają się zwabić – są dość ciekawskie. Kiedyś koń miał wielką ochotę “pocałować” pewną narzeczoną i na zdjęciu z sesji widać, jak jej narzeczony ją obronił. Dzielny facet!
Sesja narzeczeńska z psem
BW: Pamiętam sesję Sylwii i Michała, którzy na sesję narzeczeńską przyszli ze swoim psem. Dragon – bo tak się wabi ich pies – był na zdjęciach bardzo posłuszny i bez kłopotu wykonywał wszystkie polecenia.
Sesja narzeczeńska z balonami
BW: Nie robiłem nigdy sesji narzeczeńskiej z balonami, ale kilka razy podczas ślubu miałem taką okazję. Balony robią ciekawy klimat na zdjęciach. I jeśli ktoś taki lubi, to jak najbardziej wykorzystujemy ten rekwizyt.
Sesja narzeczeńska z motocyklem
BW: Nie pamiętam też sesji narzeczeńskiej z motocyklem. Ale znów kojarzę, że w dniu ślubu motocykle były. Przykładowo pan młody wykorzystał motor jako rekwizyt do swojego portretu.
Gdzie zrobić sesję narzeczeńską?
O: Jak wybrać miejsce na sesję narzeczeńską? Naszym wyborem był pobliski zalew wśród lasu sosnowego. Natura jest świetnym tłem do sesji narzeczeńskiej, ale… nie jedynym. 😉
Sesja narzeczeńska las
BW: Las jest moim ulubionym miejscem na sesje narzeczeńskie. Może dlatego, że mieszkam pod gigantycznym kompleksem lasów, który ma tysiące hektarów i od dzieciństwa po nim wędruję. Las się zmienia i jest zupełnie inny o różnych porach dnia, ale i roku. Wystarczy drobna zmiana pogody i od razu las wygląda inaczej. Jeśli ktoś lubi przyrodę, naturę, świeżość i relaks to las będzie idealny jako miejsce dla sesji narzeczeńskiej. Pod warunkiem, że fotograf czuje leśny klimat.
Sesja narzeczeńska w mieście
BW: Zdecydowanie częściej robię sesje narzeczeńskie na łonie natury niż industrialne, w mieście. Ale budynki, szczególnie nowe budownictwo ze szkła i betonu, daje mega możliwości fotograficzne. Bardzo lubię robić zdjęcia narzeczeńskie w miejscach ważnych dla moich par. I tak Karolowi i Asi zrobiłem miejską sesję narzeczeńską na politechnice we Wrocku, bo tam Karol studiował, a potem pracował.
Nie ma złych miejsc do zdjęć, są tylko słabi fotografowie. Miejska sesja narzeczeńska ma po prostu klimat lifestylowy, między ludźmi, w ruchu, z dynamiką miasta. Zupełnie inny niż taka w górach – gdzie para zwykle jest po prostu sama w otoczeniu pięknej przyrody.
Sesja narzeczeńska Małopolska
BW: Zwykle na sesje narzeczeńskie w Małopolsce umawiam się albo w centrum Krakowa, albo na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Wiadomo Kraków ma mnóstwo klimatycznych miejsc jak: Rynek, Kładka Bernatka nad Wisłą, Wawel, Kazimierz… A Jura to zamki, bory sosnowe, łąki, jaskinie, skały wapienne, wspinaczka… Idealne tło do sesji narzeczeńskiej, nie tylko dla mieszkańców Małopolski.
Sesja narzeczeńska w górach – Tatry
BW: Sesja narzeczeńska w Tatrach to dla mnie (jako fotografa ślubnego) nie lada gratka. Zwykle na zdjęcia w Tatrach decydują się pary w ramach sesji poślubnej, w ślubnych strojach. Sesja narzeczeńska w górach wymaga czasu – potrzeba całego dnia, albo i dwóch, jeśli chce się wyjść gdzieś wyżej o sensownej godzinie. No chyba, że się myknie kolejką na Kasprowy Wierch – ale wtedy to już lepiej w strojach ślubnych.
Zdarzyło mi się fotografować narzeczonych na Podhalu z widokiem na Tatry. Na przykład Basia i Paweł umówili się ze mną na sesję narzeczeńską w Łapszance pod kapliczką, z widokiem na Tatry wschodnie.
Niedawno robiłem też sesję narzeczeńską Mateuszowi i Krysi na Gubałówce – na nartach, z widokiem na Tatry. Było zimno, mroźnie i pięknie. Narzeczeni przyjechali z Bydgoszczy na kilka dni i trafiliśmy piękną słoneczną pogodę – wtedy ja dojechałem do nich na popołudnie. Krysia i Mateusz połączyli urlop i zdjęcia narzeczeńskie w jedno. To niezły patent na miejsce zdjęć, gdy szukacie odpowiedzi – gdzie zrobić sesję narzeczeńską?
Sesja narzeczeńska Zakopane
BW: Osobiście uważam, że sesja w Zakopanem to nieporozumienie. Ani to duże miasto (do miejskiej sesji narzeczeńskiej), ani góry. A Krupówki to już w ogóle omijam z daleka – tak zdjęciowo, jak i prywatnie. Co prawda miałem kiedyś parę, która chciała sesję narzeczeńską w Zakopanem i zrobiliśmy… zakupowo-miejsko-całuśne fotki z tego wyszły. Zdecydowanie wolę iść wysoko w góry, nawet na cały dzień. 😉 Ale decyzja – gdzie zrobić sesję narzeczeńską – i tak należy głównie do Was.
Sesja narzeczeńska nad wodą
BW: Niedaleko mojego domu, w lesie jest piękny staw. Czasami właśnie tam, nad wodą robię sesje narzeczeńskie. Woda, uwieczniona na zdjęciach, daje klimat łagodności i spokoju. Wycisza i daje wytchnienie narzeczonym. Sesja narzeczeńska nad wodą daje też nieco więcej przestrzeni. Bardzo lubię sesje narzeczeńskie nad stawem w lesie. 🙂
Sesja narzeczeńska nad morzem i na plaży
BW: Mieszkam na południu Polski, więc nad morze mam daleko. Czasem robię tam zdjęcia – co prawda nie w ramach sesji narzeczeńskiej nad morzem – ale zwykle jako sesje poślubne. Na przykład w Gdyni Orłowo robiliśmy zdjęcia o wschodzie słońca na molo, na plaży, potem w ruinach pensjonatu i na końcu w lesie na pagórkach, bo para uwielbia rowery downhillowe!
Miejsca na sesję narzeczeńską na Śląsku
Sesja narzeczeńska na Górnym Śląsku
BW: O tak! Górny Śląsk to zdecydowanie moje miejsce na sesję narzeczeńską. Wspaniała nowoczesna architektura centrum Katowic, ale i stare familoki na Giszowcu czy Nikiszu. Ruiny hut, kopalń, wyrobiska po kopalniach. Ale i ogromne kompleksy lasów, wielkie jeziora, tamy, no i góry. W zasadzie co by sobie nie wymarzyć, na Śląsku jest to w zasięgu ręki – jako malownicze tło do sesji narzeczeńskiej.
Sesja narzeczeńska na Dolnym Śląsku
Natomiast na Dolnym Śląsku mamy jeden z piękniejszych zamków w Polsce – w Mosznej. Wygląda jak wyciągnięty z bajki. Z 99 wieżyczkami, parkiem, alejkami, fontanną sprawia wrażenie, jakbyśmy się przenieśli w czasie o kilkaset lat. Drugim fenomenalnym miejscem dla sesji narzeczeńskiej na Dolnym Śląsku jest Wrocław. Mnóstwo pięknych miejsc od Sky Tower po mosty na Odrze czy zoo. Choć czasem okazuje się, że zwykłe uliczki też są super klimatyczne.
Sesja narzeczeńska cena
BW: Cena sesji narzeczeńskiej zależy od fotografa. Moja stawka za godzinną sesję to 800 zł. Ale cena zależy też od miejsca. Ile czasu potrzeba na dojazd, czasem są też dodatkowe koszty (np. wyjazd kolejką – szczególnie przy zimowych sesjach) – to wszystko trzeba uwzględnić w cenie sesji narzeczeńskiej.
Jest też wariant darmowej sesji narzeczeńskiej.
Darmowa sesja narzeczeńska Śląsk
BW: Wszystkim parom, które są zainteresowane współpracą w dniu ślubu, proponuję darmową sesję narzeczeńską. Zazwyczaj u mnie pod domem, nieopodal w lesie, albo nad okolicznym stawem.
Dlaczego sesja narzeczeńska za darmo?
Bo dzięki darmowej sesji narzeczeńskiej para sprawdza, czy nam się dobrze współpracuje. Mogą sprawdzić, czy odpowiadają im zdjęcia, widzą, że są gotowe tego samego dnia (nierzadko para ogląda je w samochodzie, jadąc do domu ;)), albo kolejnego. Narzeczeni od razu widzą, czy kolory zdjęć z sesji narzeczeńskiej są takie, jakich oczekują i czy to, co wyszło po prostu im pasuje. To jest mega ważne. Bo nie da się inaczej sprawdzić fotografa ślubnego, jak w praktyce. Dlatego daję szansę wszystkim zainteresowanym, by sprawdzić to podczas darmowej sesji narzeczeńskiej.
Po takiej darmowej sesji narzeczeńskiej sprawa jest jasna – para już po kilku minutach czuje, czy chce ze mną współpracować czy nie. Poznajemy się w boju. A później w dniu ślubu już zupełnie mnie nie widzą. Mam wolną rękę i dzięki temu powstają autentyczne, niepowtarzalne i jedyne w swoim rodzaju zdjęcia ślubne.
Zazwyczaj taka darmowa sesja narzeczeńska trwa ok. kwadrans, a narzeczeni dostają 20–40 zdjęć. Zdjęcia są do pobrania z mojej strony.
Fotograf sesja narzeczeńska
Jak wybrać fotografa na sesję narzeczeńską? Na co zwrócić uwagę, szukając fotografa ślubnego?
BW: O tym jak wybrać fotografa napisałem cały artykuł na blogu: jak wybrać fotografa na ślub i wesele. Zasady są podobne przy wyborze fotografa na sesję narzeczeńską.
Tak w skrócie, sesja narzeczeńska jest po prostu genialnym poligonem testowym dla fotografa ślubnego. Nie bójcie się pytać fotografa o wszystko, zobaczcie czy Was wspiera i pomaga, czy raczej Wy musicie o wszystko zadbać. Jak na sesji tak i w dniu ślubu. Dlatego, jeśli się sprawdzi i atmosfera podczas sesji narzeczeńskiej będzie fajna, a zaangażowanie fotografa ślubnego pomoże Wam się odnaleźć – to super! A jeśli cokolwiek Wam nie spasuje w trakcie sesji narzeczeńskiej, to natychmiast szukajcie innego fotografa. W dniu ślubu będzie tylko gorzej.
Album sesja narzeczeńska
BW: Niektóre pary zamawiają albumy z sesji narzeczeńskiej, zazwyczaj 3 sztuki – dla rodziców i dla siebie. Taki album z sesji narzeczeńskiej jest oryginalnym prezentem dla rodziców w dniu ślubu. To czas, w którym narzeczeni dziękują rodzicom za dar życia, ale też budują nową rodzinę. Ten album z sesji narzeczeńskiej to symbolizuje.
Nierzadko do albumów z sesji narzeczeńskiej dokładamy też inne pamiątkowe zdjęcia: ze ślubu rodziców, jak obecni narzeczeni byli trzymani do chrztu, mieli pierwszą Komunię, zdjęcia ze szkoły, z dziadkami, bliskimi z wakacji.
Przeglądając album ze zdjęciami (nie tylko) z sesji narzeczeńskiej rodzice patrzą na całe życie ich dzieci i fakt, że od teraz ich rola się zmienia. Zwykle takie albumy wywołują ogromne emocje, łzy i radość równocześnie. Rodzice przypominają sobie ile serca włożyli w wychowanie narzeczonych. A teraz ich dzieci są już dorosłe i tworzą nową rodzinę. I znów od nowa wszystko się zaczyna.
Darmowa sesja narzeczeńska z bonusem 🙂
O: Spodobały Ci się zdjęcia Bartka Wyrobka – fotografa ślubnego ze Śląska? Zastanawiasz się, czy to coś dla Ciebie? Przygotowaliśmy dla Ciebie dodatkowy bonus.
Powołując się na mój blog, możesz zyskać dodatkowe 15 min darmowej sesji narzeczeńskiej (czyli łącznie 30 minutowa sesja narzeczeńska za darmo). Nie w jednej, ale w dwóch lokalizacjach – np. w lesie i nad stawem.
Skontaktuj się z Bartkiem – przez formularz lub telefonicznie, pod linkiem: kontakt do fotografa ślubnego ze Śląska.
Więcej zdjęć z sesji narzeczeńskich, reportaży ślubnych i sesji ślubnych znajdziesz na stronie Bartka Wyrobka.